Przybywa długów i dłużników, ale kryzysu nie widać |
Od końca czerwca zaległe zobowiązania Polaków wzrosły o 3% i na koniec września osiągnęły poziom 37,03 miliarda złotych. Przeterminowane zadłużenie rośnie szybciej niż w pierwszej połowie roku. Z kolei dłużników przybywa wolniej, w stosunku do końca czerwca o 0,9%. To najniższy przyrost od końca 2011 roku. Z płatnościami na koniec września zalegało ponad 2,2 miliona osób. Jednak póki co, nie widać drugiej fali kryzysu - wynika z 21. edycji Raportu InfoDług przygotowanego przez BIG InfoMonitor S.A.
![]() Początek drugiego półroczna przyniósł wyższą dynamikę wzrostu łącznej kwoty przeterminowanych płatności niż z pierwszych sześciu miesięcy 2012 roku. Wzrosła również liczba dłużników, ale najwolniej od dziewięciu miesięcy. W naturalny sposób pociągnęło to za sobą wzrost kwoty średniego zadłużenia przypadającą na jednego dłużnika. Na koniec września 2012 roku wyniosła ona 16 715 zł, a jeszcze w czerwcu była niższa o 268 złotych. ![]() Łączna kwota zadłużenia od końca czerwca do końca września wzrosła o 950 milionów złotych , czyli o 3%. Jest to trzykrotnie wyższa stopa wzrostu w porównaniu z przyrostem pomiędzy marcem a czerwcem. Liczba dłużników w ciągu ostatnich trzech miesięcy powiększała się wolniej niż ich zadłużenie. Na koniec września 2 215 356 osób nie regulowało płatności w terminie. W stosunku do czerwca grupa ta powiększyła się o 0,9%. ![]() „Niestety na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy wzrastała zarówno łączna kwota zadłużenia jak i liczba niesolidnych dłużników. Mimo to na razie nie widać wyraźnych sygnałów drugiej fali kryzysu. Odnotowane wzrosty nie są znacząco wyższe niż we wcześniejszych miesiącach. Póki co pod względem zaległych zobowiązań ten rok jest lepszy od poprzedniego.” - mówi Mariusz Hildebrand, Prezes Zarządu BIG InfoMonitor. Najwyższą łączną kwotę zadłużenia odnotowano na Śląsku, ponad 7,4 miliarda złotych. Zaległe płatności mieszkańców regionu w ciągu ostatnich trzech miesięcy wzrosły o ponad 290 milionów złotych. W Świętokrzyskim, które jest pozytywnym liderem w tej kategorii, suma zaległości to niespełna 570 milionów złotych. Niesolidnych dłużników również najwięcej jest na Śląsku, ponad 320 tysięcy. Chociaż od czerwca ich liczba nieznacznie spadła. Najmniej osób zalegających z płatnościami mieszka na Podlasiu, ponad 46 tysięcy. Biorąc pod uwagę liczbę dłużników na 1000 mieszkańców, mapa zaległości wygląda inaczej. Województwa zachodnie są wyraźnie bardziej zadłużone niż wschodnie. W Zachodniopomorskim i Lubuskim dłużnicy stanowią odpowiednio 8,2% i 7,4% mieszkańców. Z kolei najniższy odsetek zalegających z płatnościami stale notuje się w Podkarpackim i Podlaskim, odpowiednio 3,3% i 3,9%. Średnia dla całej Polski wynosi 5,8% i od czerwca wzrosła o 0,1 pkt. proc. „Wbrew częstym opiniom, większość zaległych płatności stanowią stosunkowo niewielkie kwoty. Aż 62% łącznej kwoty przeterminowanych płatności to długi o wartości mniejszej niż 5 tysięcy złotych. Dla niektórych jest to istotna kwota w odniesieniu do zarobków, ale znaczna część dłużników przy zwiększonej dyscyplinie budżetu domowego i sukcesywnej spłacie powinna sobie z takim zadłużeniem poradzić.” - dodaje Marcin Ledworowski, Wiceprezes BIG InfoMonitor S.A. Od czerwca o 1,7 miliona złotych powiększyły się zaległości największego dłużnika, mieszkańca Mazowsza. Na koniec września wyniosły one ponad 101 milionów złotych. Zobowiązania pierwszej dziesiątki najbardziej zadłużonych stanowią około 1% łącznej kwoty zaległości. Pobierz pełny Raport InfoDług październik 2012 |
![]() ![]() |
Dodaj swój komentarz do tego wpisu
Kalkulatory