Różnice pomiędzy postępowaniem nakazowym i upominawczym są z prawnego punktu widzenia dość istotne, jednak przeciętny wierzyciel nie zastanawia się najczęściej dlaczego taki a nie inny rodzaj postępowania znajduje zastosowanie w konkretnej sprawie.
Prowadząc działalność gospodarczą warto jednak mieć na uwadze to, że od działań wierzyciela w chwili zawierania umowy uzależnione będzie to, w jakim trybie sąd rozpozna sprawę, jeżeli dojdzie do powstania długu i pojawi się konieczność jego przymusowego odzyskania.
Postępowanie nakazowe może się okazać dla wierzyciela zdecydowanie skuteczniejszym i zarazem tańszym rozwiązaniem niż upominawcze, co przy dużych kwotach zobowiązań może mieć niebagatelne znaczenie. Wierzyciel występujący z pozwem w postępowaniu nakazowym jest zobowiązany do wniesienia jedynie 1/4 opłaty od pozwu, zgodnie z art. 19 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 z późn. zm.). Taką samą opłatę pobiera się co prawda od pozwu w elektronicznym postępowaniu upominawczym, jednak dłużnik, który otrzyma nakaz wydany w tym trybie może być zdecydowanie bardziej skłonny do wniesienia sprzeciwu, gdyż nie wiąże się to dla niego z żadnymi kosztami (zwłaszcza jeżeli potrafi go sporządzić samodzielnie). W przypadku postępowania nakazowego zapał dłużnika może zostać skutecznie ostudzony, gdyż wniesienie zarzutów będzie oznaczało konieczność zapłaty przez niego równowartości 3/4 opłaty za pozew.
Trzeba jednak pamiętać, że nie każda sprawa, w której wierzyciel dysponuje dowodami istnienia zobowiązania może zostać rozpoznana w trybie nakazowym. Uzyskanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym jest uzależnione od istnienia takich dowodów, które nie będą wzbudzały żadnych wątpliwości po stronie sądu.
Przepisy kodeksu postępowania cywilnego dość precyzyjnie wskazują, czym musi dysponować wierzyciel aby jego sprawa została rozpoznana w postępowaniu nakazowym. Zgodnie z art. 485 k.p.c. sąd wydaje nakaz zapłaty, jeżeli powód dochodzi roszczenia pieniężnego albo świadczenia innych rzeczy zamiennych, a okoliczności uzasadniające dochodzone żądanie są udowodnione dołączonym do pozwu: 1) dokumentem urzędowym, 2) zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem, 3) wezwaniem dłużnika do zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu, 4) zaakceptowanym przez dłużnika żądaniem zapłaty, zwróconym przez bank i nie zapłaconym z powodu braku środków na rachunku bankowym. Ponadto, nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym zostanie wydany także przeciwko zobowiązanemu z weksla, czeku, warrantu lub rewersu należycie wypełnionego, których prawdziwość i treść nie nasuwają wątpliwości, jak również na podstawie dołączonej do pozwu umowy, dowodu spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego oraz dowodu doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, jeżeli powód dochodzi należności zapłaty świadczenia pieniężnego lub odsetek w transakcjach handlowych określonych w ustawie z dnia 12 czerwca 2003 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. Nr 139, poz. 1323 z późn. zm.).
Użyty w treści przepisu termin „rachunek” nie powinien być jednak rozumiany dosłownie (jako dokument o nazwie „rachunek”), bo gdyby tak było, szanse na uzyskanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym mieliby na tej podstawie tylko przedsiębiorcy nie posiadający statusu czynnego podatnika VAT. Zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem jest także faktura, o ile została ona podpisana przez dłużnika lub osobę uprawnioną do jego reprezentacji. Z kolei oświadczeniem o uznaniu długu wymienionym w art. 485 k.p.c. jest nie tylko pisemne oświadczenie dłużnika o odpowiedniej treści ale także potwierdzenie salda (zgodności sald).
W praktyce obrotu gospodarczego dowodami powstania zobowiązań są najczęściej umowy lub faktury, przy czym zdecydowanie dominują te drugie. Każdy szanujący się przedsiębiorca dokonujący sprzedaży towarów lub świadczący usługi z odroczonym terminem płatności dba o to, aby na fakturze znalazł się podpis jej odbiorcy (zobowiązanego do zapłaty lub jego umocowanego przedstawiciela). Dokument taki, w przypadku braku zapłaty będzie wystarczającą podstawą do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Ale w pewnych sytuacjach także faktura VAT nie opatrzona podpisem dłużnika będzie wystarczającym dowodem. Wystarczy, że wierzyciel dysponuje pisemnym upoważnieniem dłużnika do wystawienia faktury (faktur) bez jego podpisu.
Wierzyciel musi także mieć świadomość, że sąd wyda nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym tylko wtedy, gdy powód (lub działający w jego imieniu pełnomocnik procesowy) wystąpią z takim wnioskiem w pozwie. Jest to bowiem warunek konieczny, zgodnie z art. 484(1) k.p.c. Nawet najbardziej starannie dobrane dokumenty udowadniające roszczenie nie będą podstawą wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, jeżeli zdarzy się pominąć ten wniosek.
Wierzyciel występujący z pozwem samodzielnie musi pamiętać, że w postępowaniu nakazowym sąd musi otrzymać oryginały dokumentów stanowiących podstawę dochodzonego roszczenia. Wierzyciele niechętnie pozbywają się jednak oryginałów faktur, umów lub oświadczeń o uznaniu długu. Trudno się temu dziwić, gdyż w przypadku niedoręczenia przesyłki, jak również zagubienia akt sprawy przez sąd może to spowodować istotne komplikacje. Nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym może być jednak wydany także na podstawie kopii dokumentów, o ile zostaną potwierdzone za zgodność z oryginałem przez adwokata lub radcę prawnego występującego w sprawie.
Autor: Przemysław Jamróz
|