Najważniejszym miernikiem procesu odzyskiwania należności jest skuteczność. To bardzo często gwarantuje dobry windykator. Dług spłacony po pięciu latach, po wynagrodzeniu prawnika i poniesieniu kosztów sądowych, to nie to samo, co identyczna kwota odzyskana w kilka tygodni lub miesięcy, i to z uwzględnieniem prowizji windykatora. Nie oznacza to oczywiście, że przekazanie sprawy firmie windykacyjnej zawsze jest lepszym rozwiązaniem. Nie zawsze, lecz zazwyczaj.

Grzegorz Czekiel - Raport Banku Światowego „Doing Business 2008”, opisujący regulacje i procedury wiążące się z prowadzeniem działalności gospodarczej, omawia także aspekt dochodzenia należności. W tej kategorii na 178 analizowanych krajów Polska znalazła się na 68. miejscu, Łotwa zajęła trzecią pozycję, a Węgry - 12. (gwoli sprawiedliwości - za Polską znalazły się m.in. Bułgaria i Czechy). Pod uwagę wzięto trzy czynniki, w tym czas trwania formalności od momentu wniesienia pozwu do ściągnięcia należności. Tu Polska wypadła bardzo źle - na to, co na Łotwie i na Węgrzech zajmuje odpowiednio średnio 279 i 335 dni, w Polsce trzeba poświęcić aż 830 dni (w tym na proces i wydanie orzeczenia - 580 dni), a więc ponad 2,25 roku! A czas zawsze działa na niekorzyść wierzyciela - dłużnik ma bowiem okazję pozbyć się majątku lub dobrze go ukryć.

Pieniądz i wizerunek
Przedsiębiorca ma do wyboru trzy sposoby dochodzenia należności. Może we własnych strukturach wyodrębnić komórkę zajmującą się windykacją, wynająć prawnika i skierować sprawę do sądu lub zwrócić się do firmy windykacyjnej. Każde z rozwiązań wiąże się z kosztami - jednakże różnej wielkości i ponoszonymi na różnych etapach postępowania. Dział windykacji we własnych strukturach to oczywiście dodatkowe wydatki na pozyskanie (co nie jest łatwe przy obecnej sytuacji na rynku pracy) i zatrudnienie kompetentnych osób, ale nie tylko. Działania związane z odzyskiwaniem należności, choć całkowicie zgodne z prawem, zazwyczaj nie należą do najprzyjemniejszych (chociażby monity telefoniczne) i kojarzenie ich z wierzycielem (a nie wynajętą przez niego firmą windykacyjną) może niekorzystnie wpłynąć na jego wizerunek.

W sądzie jest drogo
Można wybrać drogę postępowania sądowego. Wpis uiszcza się już w chwili złożenia pozwu. W przypadku postępowania uproszczonego i należności nieprzekraczającej 10 000 zł wynosi on - w zależności od dochodzonej kwoty - od 30 do 300 zł. Powyżej 10 000 zł ma on wartość 1,25 proc. dochodzonej wierzytelności, jednak nie więcej niż 100 000 zł. W przypadku postępowania zwykłego (upominawczego) wysokość wpisu sądowego wynosi 5 proc. dochodzonej należności, jednak również maksymalnie 100 000 zł. Należy też pamiętać o wynagrodzeniu prawnika. Koszty te trudno z góry precyzyjnie przewidzieć, gdyż mogą niestety wzrastać w miarę wnoszenia przez dłużnika prawnie przewidzianych środków odwoławczych.

Analiza i strategia
Decydując się na wynajęcie firmy windykacyjnej, warto mieć pewność, że stoi za nią, niezwykle ważne w tej branży, doświadczenie i potwierdzona skuteczność. Najdłużej działający na rynku, jak chociażby Kaczmarski Inkasso, funkcjonują już od kilkunastu lat. Wierzyciel ponosi koszty (prowizję dla firmy windykacyjnej od odzyskanej kwoty) dopiero i jedynie w przypadku sukcesu, zaś firma przystępuje do działania niemalże natychmiast. Niemalże, gdyż pierwszym krokiem, który rekomendujemy swoim klientom, jest możliwie najbardziej szczegółowa analiza sprawy.

Rozwiązać problem
Może się okazać, że w jej wyniku od razu zarekomendujemy wierzytelność do dochodzenia przed sądem celem wydania tytułu wykonawczego i odzyskania należności poprzez postępowanie egzekucyjne. Najczęściej dzieje się tak w sytuacji, gdy ustalimy, że jedynym sposobem odzyskania pieniędzy jest zajęcie majątku dłużnika, gdyż kontakt z nim (i próba nakłonienia do spłaty) jest niemożliwy. Wówczas wszelkie działania polubowne są bezcelowe - zarówno dla wierzyciela (traci cenny czas), jak i firmy windykacyjnej (zaangażowanie sił i środków bez szansy na wynagrodzenia). Jednak w przypadku wierzytelności lepiej rokujących firma windykacyjna daje szansę na najszybsze i najtańsze odzyskanie pieniędzy. Prowizja firmy wynosi zazwyczaj kilka lub kilkanaście procent dochodzonej kwoty. Wszystko zależy od indywidualnych czynników - wielkości zadłużenia (im niższe, tym większa procentowo prowizja), a także stopnia jego przeterminowania i skomplikowania.

Windykator z komornikiem
Jednak nawet, jeśli sprawa w trakcie działań polubownych okazuje się beznadziejna, nie musi oznaczać to końca roli firmy windykacyjnej. Na początek można spróbować utrudnić dłużnikowi życie, umieszczając jego dane w Krajowym Rejestrze Długów. Nie jest do tego potrzebna decyzja sądu, wystarczy przeterminowana faktura lub rachunek. Jako autoryzowany partner KRD dane dłużników naszych klientów przekazujemy do bazy bez dodatkowych kosztów. Jeśli wierzyciel zdecyduje się skierować sprawę do sądu, firma windykacyjna może reprezentować go w trakcie postępowania sądowego, a następnie egzekucyjnego, i sprawować stałą pieczę nad sprawą, dopełniając wszystkich formalności oraz wspierając komornika pozyskanymi przez siebie informacjami na temat dłużnika. To szczególnie ważne w przypadku częstokroć zawalonych sprawami kancelarii komorniczych działających w dużych miastach.
Firma windykacyjna nie jest zatem może remedium na wszystkie długi, jednak w ogromnej większości przypadków okazuje się rozwiązaniem tańszym, a przede wszystkim szybszym od dochodzenia należności przed sądem. A jeśli już do tego dojdzie, kompleksowe wsparcie doświadczonej firmy windykacyjnej może znacznie ułatwić i przyspieszyć sprawę.

Autor jest dyrektorem Kaczmarski Inkasso

Źródło: Gazeta Finansowa